Za pierwszym razem robiłem progi bo:
były poniszczone przez jakąś kostkę chodnikową i po wystrzale ori podnośnika (wgniecione i obdarte z zabezpieczenia)
200zł/od szt - w tym prostowanie wgnieceń aby było jak najmniej szpachli, prostowanie rantu do podnoszenia auta, zabezpieczenie barankiem, malowanie w kolor
Tym razem prawy próg jest uszkodzony po próbie kradzieży kół. Podstawiali podnośnik pod próg a nie pod rant do tego przeznaczony (ale czego wymagać od Bułgarów czy innych kolorowych) czyli jest zniszczony praktycznie tak samo jak za pierwszym razem.
Komentarz